Nigdy wcześniej nie czytałam schizofrenii w artykule o makijażu, ale te dwa tematy są ogromną częścią tego, jak prezentuję się światu. Szminka to nie tylko coś, co definiuje moje cienkie wargi; to jest część mojego leczenia.

Istnieje wiele sposobów, dzięki którym schizofrenia sprawia, że ​​wyróżniam się na tle innych ludzi - słuchając głosu, mając paranoję i niepokój społeczny: nie są to rzeczy, z którymi większość ludzi ma do czynienia. Osobiście nie jestem na rynku produktów, które sprawią, że będę bardziej w centrum uwagi. Indywidualność jest świetna i wszystko, ale moim celem jest być po prostu kimś, kogo inni postrzegają jako "połączoną". Dla kogoś, kto zajmuje się tak wieloma stereotypami, poczucie, że się "wpasowujesz" często wydaje się ulgą.



To niemal banalne powiedzenie, że makijaż jest maską między mną a światem, ale w dni, w których cierpię z powodu skrajnego niepokoju, to prawda.

Nie ma dnia, w którym nie słyszę czegoś obraźliwego na temat choroby mózgu. Dla większości ludzi jest nieprzytomny - to kolejna nieszkodliwa metafora. Ludzie robią sobie żarty na temat głosów w ich głowie kłócą się lub twierdzą, że "głosy sprawiły, że to robię." Jest tyle wariacji na temat żartów "głosów". Nie mogę też przeglądać mediów społecznościowych bez czytania słów "paranoja", "obłąkany", "wariat" itp. I nawet nie wspomnę o Halloween z wszystkimi nawiedzonymi "azylami" i czerwonymi poplamionymi strojami z prostymi kurtkami oznaczony jako "zabójca psychiczny". Zazwyczaj nie opisuję wszystkich charakterystyk i żartów na temat poważnej choroby psychicznej, ponieważ gdybym to zrobił, nie miałbym czasu na nic innego.



Jest to jeden z powodów, dla których żyję otwarcie z moją diagnozą - więc zawsze jestem przykładem tego, czym jest choroba, w przeciwieństwie do nieporozumień na jej temat. I wiem, że może wydawać się uproszczone, aby powiedzieć, że pomadka do makijażu, tusz do rzęs, eyeliner i cień do powiek mogą pomóc pokonać piętno. Ale może i robi.

Wiele osób z chorobą psychiczną ma trudności z utrzymaniem higieny; może to być szczególnie trudne dla osób cierpiących na depresję kliniczną, a także może być objawem schizofrenii. Jest to kwestia motywacji i sam często zmagam się z brakiem motywacji. Z tego powodu praktykowanie piękna nie zawsze jest możliwe, ale dni, w których jest, są niewątpliwie lepsze.

Nie chodzi o to, że nie boję się iść do kawiarni Starbucks ani na kolację bez makijażu. Ale czuję się znacznie lepiej, jeśli poświęcę czas na nałożenie koloru na moje usta i oczy. To sprawia, że ​​czuję się "normalny", szczególnie po tym, jak opublikowałem swoją diagnozę trzy lata temu.



Makijaż pomaga mi zdystansować się od wszelkich błędnych wyobrażeń na temat tego, jak wygląda schizofrenia.

Tutaj w Byrdie wiemy, że piękno jest czymś więcej niż tutoriale warkocze i recenzje tusz do rzęs. Piękno to tożsamość. Nasze włosy, nasze rysy twarzy, nasze ciała: Mogą odzwierciedlać kulturę, seksualność, rasę, a nawet politykę. Musieliśmy gdzieś na Byrdie porozmawiać o tych rzeczach, więc ... witamy w The Flipside (jak oczywiście w drugiej stronie urody!), Dedykowanym miejscu dla wyjątkowych, osobistych i nieoczekiwanych historii, które rzucają wyzwanie naszej definicji "piękna" "Tutaj znajdziesz fajne wywiady ze sławnymi osobami LGBTQ +, wrażliwe eseje na temat standardów urody i tożsamości kulturowej, feministyczne medytacje na wszystkim, od brwi uda po brwi i wiele więcej. Pomysły, które odkrywają nasi pisarze, są nowe, dlatego chcielibyśmy, abyście również i Ty, nasi doświadczeni czytelnicy, wzięli udział w rozmowie. Pamiętaj, aby skomentować swoje myśli (i podzielić się nimi w mediach społecznościowych z hashtagiem #TheFlipsideOfBeauty). Ponieważ tutaj, w The Flipside , wszyscy są słyszani.

Następny krok: Przeczytaj, które całkowicie naturalne leki przeciwlękowe faktycznie działają, według jednego z redaktorów Byrdie.

Tagi: Alicia Beauty, The Flipside