Kilka minut przed tym, jak Mark Townsend w zeszłym miesiącu skrócił mi włosy, zdziwił się asystent, który po raz ostatni mył moje długie warkocze. "Twoje włosy nie są prawdziwe", powiedział. "Jesteś pewien, że chcesz się go pozbyć?" Był na wpół żartujący, ale mimo to mój żołądek przeszył mnie z ostatniej chwili. Nie wiedział, że to jego ostatnia z wielu uwag, zadających pytanie, dlaczego kiedykolwiek rozważałbym odcięcie moich grubych, naturalnych fal.

Od lat mam długie włosy, od małego. Poprzez różne doświadczenia, które ukształtowały trajektorię mojego życia, niezliczone sposoby, w jakie się rozwinąłem i wyewoluowałem, długość moich włosów jest jedyną rzeczą, która tak naprawdę się nie zmieniła . Ale po ostatnim szeregu wstrząsów - nowej pracy, przeprowadzce w całym kraju i nowo odkrytym optymizmie wprowadzonym przez ten świeży początek - nagle to, co zobaczyłem w lustrze, nie sprawiło, że poczułam się komfortowo, ale w stagnacji. Moje włosy to jedyna rzecz, która się nie zmieniła.



Ludzie w moim życiu myśleli inaczej i szybko przypomniałem sobie, dlaczego powinienem przestać wypytywać o pewne rzeczy od mojej bardzo zdeterminowanej załogi. "Masz takie piękne długie włosy - dlaczego miałbyś je odciąć?" zapytała matka, tak jak matki. Ale bardziej uderzyło mnie to, że wielu moich przyjaciół się z nią zgodziło. "Nie wiem - jesteś taka jak" długowłosa "- zaproponowałam, kiedy powiedziałam jej, że zastanawiam się, czy nie wyjść.

Gdy tylko to powiedziała, wiedziałem, że cięcie musi nastąpić. Nie zgadzałem się z nią i to mnie martwiło. Chociaż byłem tak chory jak moje włosy, nawet gdy zacząłem rozważać wszystkie możliwe sposoby, w jakie mogłem to zmienić, wciąż czułem się jak przedłużenie samego siebie. Był częścią tego, kim byłem - jak inni mnie widzieli i jak się zobaczyłem. I nienawidziłem tego wszystkiego, moje włosy stały się tak centralną częścią mojej tożsamości. Nienawidziłem tego, że użyłem go jako koc ochronny, coś do ukrycia, ponieważ byłem zbyt przestraszony, aby w pełni objąć to, kim jestem, grzywa czy nie. Nie było gwarancji, że moja osobowość jest sympatyczna, ale przynajmniej miałem przyjemne włosy. Teraz został uwikłany w samokrytyczną, zahamowaną energię, którą desperacko starałem się zostawić.



Więc musiało iść.

Żeby było jasne, było też więcej praktycznych, mniej abstrakcyjnych powodów. Moje pasma były suche, zniszczone kolorami i niesforne. I drogie, pomimo mojego niskonakładowego podejścia: byłem zmęczony przechodzeniem przez cały pojemnik szamponu w ciągu zaledwie dwóch tygodni, nie wspominając o dźwiganiu mojego rachunku za gorącą wodę tylko po to, by utrzymać grzywę. Nie mogę powiedzieć, że nie znoszę, że mój czas pod prysznicem został skrócony do pięciu minut lub że moje włosy nigdy nie były zdrowsze. Ale wygoda to tylko cień tego, co zyskałem - a raczej straciłem.

Mimo tych ostatnich chwil niepewności, kiedy pasma zaczęły opadać wokół mnie, wszystko było w porządku. Ciężar na moich barkach zmniejszał się z każdym wycinkiem. Mark przycisnął mi do rąk kucyk z moich włosów i patrzyłem na nie z podziwem; dotknął suchych, zniszczonych końcówek. Metafora była tak oczywista, że ​​prawie się roześmiałem. Opuściłem Nowy Jork uszkodzoną skorupą człowieka, a kilka miesięcy później byłem: śmiech, zdrowy i cały. I dosłownie trzymałem wszystko, co trzymałem - ostatnie dotykowe przypomnienie, jak daleko się pojawiłem - w mojej dłoni.



Pozwoliłem, by spadł na podłogę, a ktoś ją odrzucił.

Kup kilka moich produktów dla krótkich włosów powyżej i powiedz mi: czy fryzura nigdy nie była dla ciebie ważniejsza, niż początkowo sobie wyobrażałeś? Podziel się swoją historią w komentarzach poniżej.

Tagi: Alicia Beauty UK, fryzura, pomysły na fryzury