Aktualności

Helena Christensen o sile zapachu

Może 2024



Zapach może dokuczać, zwodzić, uwodzić i zahipnotyzować - nowy olejek perfum Heleny Christensen, deadofnight, robi wszystko, co powyżej, i robi to dobrze. Zapach, w którym znajduje się serce rzadkiego składnika oud oil, jest silny, ale nie oczywisty, nastrojowy, ale nie ciemny. Zamiast tego, zapach wnika w twoją skórę, a silne zielone nuty powoli ustępują śladom miękkich kwiatów, jak również wędzonego drzewa sandałowego, bursztynu i białego piżma. "Uważam, że zapach naprawdę ma zdolność podwyższania" - mówi Christensen. "Mogę dodać trochę zapachu, a cały mój nastrój i światopogląd ulegną zmianie - zwłaszcza przy tak silnym zapachu jak ten".
Dogoniliśmy model, aby dowiedzieć się więcej o tworzeniu tego uwodzicielskiego zapachu, jej najwspanialszych zapachowych wspomnień i rytuałów oraz klasycznych zapachów, których nigdy nie zmęczy. Kontynuuj przewijanie, aby przeczytać nasz wywiad!



Jest to wyjątkowy zapach, a perfumy to taka osobista rzecz. Co zainspirowało cię do bycia częścią deadofnight?
Christensen: Moja przyjaciółka, Elizabeth Gaynes, po raz pierwszy zapoznała mnie z tym zapachem. Była we wczesnym stadium przetwarzania czystej postaci oudowego oleju w olejku perfumeryjnym i jak tylko wdychałem zapach, natychmiast powiedziałem jej, że chcę być częścią tego projektu. Wcześniej pracowałem z zapachami i zawsze byłem zainteresowany i zafascynowany procesem rozwijania zapachu, ale ten olej miał na mnie taki hipnotyczny wpływ. Od razu wiedziałem, że to coś niezwykłego.
Co takiego jest w oud, że uważasz, że jest to tak wyjątkowy zapach?
Christensen: Oud to jeden z najrzadszych składników zapachowych na świecie. W tym zapachu tworzy tajemniczą, mroczną i zmysłową nutę, która nadaje zapachowi interesujący efekt afrodyzjaku i odurza. Oud używany do tego zapachu jest w całości zrównoważony i ekologiczny, co moim zdaniem sprawia, że ​​zapach jest jeszcze bardziej wyjątkowy.
Czy to wyjaśnia wyższy punkt ceny? Koszt 355 USD to zdecydowanie luksusowy zapach.
Christensen: Cena jest całkowicie oparta na składnikach. Używamy wyłącznie najwyższej jakości składników z najrzadszych materiałów na świecie. Zapewniamy również, że wszystkie nasze materiały są etycznie i zrównoważone, co zwiększa koszty produkcji. Nie potrzebujesz wielu kropli, aby przez cały dzień w pełni odczuwać zapach. Czuję ten zapach kilka dni po tym, jak go włożyłem, nawet we włosy i ubrania.
Czy był jakiś szczególny powód, dla którego zdecydowałeś się mieć zapach w postaci oleju zamiast rozpylać?
Christensen: Dzięki olejkowi zapach zaczyna powoli wchłaniać się w skórę, gdzie łączy się z użytkownikiem, aby stworzyć osobisty, niepowtarzalny zapach. Nałożenie oleju tworzy także bardziej intymne przeżycie dla użytkownika. Wkładam olej w moje punkty tętna i daję mu trochę czasu na rozwój. Ten zapach jest wyjątkowy pod tym względem, że jest naprawdę wyjątkowy dla użytkownika, więc lubię pobłażać sobie myśl, że nikt inny nie będzie nosił dokładnie tego samego zapachu.



Powiedziałeś, że wierzysz, że zapach ma zdolność wznoszenia - czy uważasz, że ma również zdolność transportu?
Christensen: Tak, niektóre zapachy przenoszą mnie z powrotem do bardzo cennych chwil w moim życiu. Na przykład zapach sosny zawsze sprawia, że ​​myślę o wakacjach w domku moich dziadków na północy Danii. Zapach mędrca sprawia, że ​​myślę o odwiedzeniu wyspy Pantelleria we Włoszech, jedząc makaron z szałwią i kaparami. Sproszkowane zapachy przenoszą mnie z powrotem do stu lat temu, kiedy kobiety nosiły gorsety i wielkie suknie i płynęły przez długie, ciemne korytarze do odległego dźwięku Mozarta grającego w tle.
A skoro mowa o transporcie, czy pamiętasz pierwszy zapach, jaki kiedykolwiek nosiłeś?
Christensen: To była Anais Anais napisana przez Cacharela. Wciąż bardzo kocham ten zapach. Pierwotnie kupiłem to u moich nastolatków, ponieważ myślałem, że to najładniejsze imię dziewczyny w historii. Potem odkryłem Anais Nin i pomyślałem, że jest jeszcze chłodniej. Zapach jest nadal tak wyjątkowy. To oczywiście przypomina mi moje nastoletnie lata, ale ma też całą tę poetycką aurę, którą zawsze będę kochać.
Czy są jakieś zapachy, których nigdy nie zmęczysz?
Christensen: Kiedy noszę zapachy, to tak, jakbym był w małej bańce. Chcę, żeby to było piękne w tej bańce, a niektóre zapachy mają zdolność tworzenia tego wrażenia. Myślę, że zawsze pociągają mnie zapachy, które mają w sobie historyczną atmosferę, takie jak Gray Flannel Geoffrey'a Beena, Diora Eau Noir i Mitzah oraz Gwenffa Carvena.
Na koniec, jaką jedną radę dam każdej kobiecie na temat zapachu?
Christensen: Nie bój się eksperymentować. Zapachy mają moc transportu i transformacji.



Tagi: Alicia Beauty UK, deadofnight