Jedną z pięknych części dorastania jest uczenie się od kobiet z rodziny - kuzynów, ciotek, babci - które przyszły przed wami i służą jako potężne wzory do naśladowania. Zwłaszcza w rodzinie Latina, w której składowa kobieca jest silna, dorastamy z rozszerzonymi postaciami matki w postaci naszych wielu ciotek (i ciotek), które uczą nas przez całe życie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, po prostu będąc sobą. Uwielbiam moje inspirujące tiaski, które nauczyły mnie rzeczy o pięknie, które są integralne dla osoby, którą jestem, i pomogły ukształtować i ukształtować całe moje spojrzenie na pielęgnację ciała oraz piękno zewnętrzne i wewnętrzne od bardzo młodego wieku. Przede wszystkim lekcje, których się nauczyłem.

Moje najwcześniejsze wspomnienia z odwiedzania moich kubańskich ciotek w Miami obejmują skradanie się do ich łazienek, by podziwiać ich produkty. Bez względu na wielkość, każda z moich ciotek miała ogromną dumę z tego, że kuratorowała łazienki, stylizując je na mini-rekolekcje ze świata. Wyglądało to tak, jakby każda przestrzeń została przekształcona w mini muzeum i spa. Zebrane mydła z ich podróży były zorganizowane i wyświetlane na widoku, małe ręczniki były zwinięte w koszach i szufladach, perfumy stały na powierzchniach, a szafki pod zlewem były skarbami produktów z ciała. Łazienki były mniej przeznaczone do makijażu niż spa-skóra i odprężenie ciała: kremy, balsamy i olejki, z makijażem zarezerwowanym dla jeszcze bardziej intymnej przestrzeni w sypialni (patrz następny slajd). Wcześnie nauczyłem się, że łazienki nie są związane z użytecznością; dotyczą elegancji i luksusu, które możesz stworzyć bez względu na to, jak mała jest przestrzeń. Ich łazienki były zawsze jak portal, aby uciec i unieść się.



Być może moją absolutną ulubioną lekcją, która przeniknęła moją duszę (lub, być może, było napisane w moim DNA), jest rytuał przygotowania się jako długiego, spokojnego, kobiecego aktu. Hiszpanie są znani z "spóźniania się", co w zasadzie można przypisać skrupulatnym i celowym zabiegom kosmetycznym latynoskich kobiet. Nie spieszymy się szykować, bo szykowanie się to coś więcej niż "coś do zrobienia". To jest zabawne, dla nas osobiście, niezależnie od tego, czy robimy to sami, czy z kimś innym, jak przyjaciel, współlokator czy członek rodziny.



Kiedy wychodzisz z prysznica, nie spiesz się. Spędzasz czas w swoim ręczniku, z innym ręcznikiem owiniętym wokół włosów, przez wiele godzin. Leniuchujesz na balsamie, słuchasz muzyki i popijasz koktajl lub cafè con leche. Siedzisz przed lustrem w sypialni jako prowizoryczny salon i nakładasz swój fundament, a potem wstajesz wypróbować niektóre stroje. Malujesz paznokcie (w tych dniach prawdopodobnie bierzesz selfie lub dwa, chociaż nie było ich w pobliżu, kiedy dorastałem), a może nawet oglądałem program telewizyjny w twoim ręczniku, zanim wróciłem do makijażu oczu i tak dalej.

Tak właśnie przygotowałem się od gimnazjum i szczerze mówiąc, moja ulubiona część tego, że szykowałem się do wszystkiego - naprawdę spędzałem czas z makijażem, spędzałem czas, grałem muzykę i robiłem rzeczy w niespiesznym tempie. W college'u, w różnym czasie miałem kubańskiego i portorykańskiego współlokatora, a przy każdym z nich dzieliliśmy się tym samym nastawieniem na temat przygotowań, czasem będąc nawet bardziej zabawnym niż samo wydarzenie.



Niektóre kultury łączą style, jeśli chodzi o piękno - na przykład Francuzi są bardziej znani z minimalnego, coraz mniejszego makijażu. W kulturze latynoskiej, ogólnie, nasz wygląd, podobnie jak nasze osobowości, polega na tym, im większy, tym lepszy. Duże, głośne, odważne, piękne włosy, pełne rzęsy, wszystko na maksa. Nauczyłem się wykorzystywać piękno i indywidualne atuty, z których się rodzisz, aby złożyć oświadczenie. Sposób, w jaki stylizuję moje włosy i super grube kocie oczko, które lubię nosić codziennie, jest moim wyrażeniem tej lekcji: po co lekceważyć i minimalizować cechy? Kto chce być wallflower? Ulepsz, pobudź i zmaksymalizuj swoje usta, oczy i włosy. Jak Jennifer Lopez sławna umieściła w swojej piosence o tym samym imieniu: "Chodźmy głośno".

Kulturowo, Łacinnicy wydają się być bardzo ekstrawertycznymi, społecznymi, przyjaznymi ludźmi. Moja rodzina zawsze traktowała ludzi jak natychmiastowych przyjaciół (którym oni z kolei stali się) i, cóż, członków rodziny. W tym duchu, idąc do salonu - miejsca, w którym regularnie jeździsz i spędzasz dużo czasu przez te wszystkie lata - zawsze czułem się jak rodzinne zjednoczenie i przedłużenie domu. Przynosisz domowe posiłki i prezenty; przytulasz fryzjera ze swojego fryzjera (który jest traktowany i szanowany jak patriarcha / matriarcha) i każdego, kto tam pracuje, wzajemnie poznajesz swoje historie z życia i rozmawiasz o wszystkim, od dramatu relacji po rozwój pracy.

Nawet nie zdając sobie z tego sprawy, stało się to tkaniną mojego życia. Zawsze tworzyłem niesamowicie ścisłą więź z ludźmi, których widzę, aby ciąć, farbować i suszyć włosy, ponieważ naprawdę czują się jak członkowie rodziny. Spotkanie z nimi wiąże się z tą samą prawdziwą radością i podekscytowaniem, co nadrobienie bliskiego kuzyna w poranek Bożego Narodzenia. Ludzie, którzy sprawiają, że czujemy się dość, odgrywają ważną rolę w naszym życiu!

Kolejną rzeczą, o której bardzo wcześnie dowiedziałem się od moich ciotek, było znaczenie charakterystycznego zapachu. Nigdy nie pamiętam, żeby moje ciotki nie pachniały pysznie, a to przyczyniło się do ich ogólnej aury jako eleganckich kobiet o silnej tożsamości. Dało im to siłę i obecność, gdy weszli do pokoju. Byli także uczniami zapachu. Zabierali mnie do dosłownie pachnących emporium, oferując więcej opcji, niż moglibyście sobie wyobrazić, i wprowadzali mnie w zapachy, które również wspierały naszą kulturę. Moje f aworytowe perfumy, które moja ciotka nosiła, były wyjątkowe przez Romero Britto, słynnego latynoskiego popowego artysty tak wybitnego i ukochanego w Miami, gdzie mieszkał i pracował przez 25 lat. Ze względu na moje ciotki, zawsze muszę nosić perfumy, aby czuć się w pełni zerwana i kobieca, i zasadniczo czuć się nago, gdy nie noszę zapachu.

Jedną rzeczą, którą pamiętam, że moje ciotki wyraźnie mnie uczyły, w przeciwieństwie do ich działań, było to, że twoje dłonie i paznokcie są przesłaniem dla świata. Dosięgną mnie tak bardzo o moim paskudnym zwyczaju obrywania, ciągnięcia i obgryzania paznokci. Wzięli i nadal są dumni z pielęgnacji swoich rąk i paznokci, a przede wszystkim - w tym makijażu i włosów - jedyną rzeczą, której nigdy by się nie złapali, jest manicure (salon lub majsterkowanie). Choć nie jest to idealne, mogliby zgłosić się do świata bez makijażu i rozczesanych włosów, ale wyraźnie mnie nauczyli, że rozdrobnione, zdarte, nieestetyczne paznokcie są oznaką braku szacunku, a jeśli robisz jedną rzecz przed spotkaniem z kimś, to jest to twoje paznokcie. Chociaż nie mogę powiedzieć, że złamałem sobie nawyk, lub zawsze słucham ich rad, mogę powiedzieć, że czuję się z tym winny, gdy moje paznokcie nie są topowe, ponieważ ich słowa utknęły w mojej głowie od czasu, gdy po raz pierwszy Lata temu.

Kliknij tutaj, aby przeczytać 30 produktów kosmetycznych, które zmienią Twoje życie jako Latynoski, a Hiszpanie lub nie, powiedz mi, jakie lekcje urody nauczyłeś się od swojej rodziny, poniżej! Jeśli jesteś Latyną, czy te lekcje rezonowały z tobą?

Tagi: włosy, makijaż, pielęgnacja skóry, fitness, piękno, celebryta, fryzjerka, wizażystka, piękno czerwonego dywanu, sekrety piękna gwiazdy, polski paznokci, porady kosmetyczne, piękno wybiegu, trendy w modzie