To jest ta rzecz. Uwielbiam szminkę, ale rzadko ją noszę. Posiadanie naturalnie suchych warg oznacza, że ​​muszę często aplikować go ponownie - zazwyczaj tuż obok balsamu do ust, aby zapobiec nierównościom tekstury i tonu. Pomimo tych częstych poprawek, moje usta kończą się czucie i niewygodne tak i tak kończę przesuwać to z wytrzeć makijaż przed obiadem. Zasadniczo nie lubię, gdy moje usta czują się inaczej, ale są nawilżone.

Dlatego zawsze byłem fanem zabarwionych balsamów, a mianowicie Dior's Lip Glow, który jest ulubieńcem fanów odkąd został wydany po raz pierwszy w 2009 roku. Formuła oferuje odrobinę koloru, a moje usta są nawilżone i wygodne. To najlepsze z obu światów.

Na szczęście dla mnie, Dior po prostu rozszerzył swój zakres odcienia dla tych barwionych balsamów w wielkim stylu. To, co zaczęło się jako cztery odcienie, zostało teraz rozszerzone do 10. Istnieją również dwa nowe wykończenia. Kontynuuj przewijanie, aby zobaczyć nowe, przyciemniane balsamy do ust Dior Lip Glow, zatwierdzone przez Bella Hadid.



Bella Hadid reprezentuje te zabarwione balsamy do ust; w końcu jest twarzą Dior Beauty. Ten obraz jej z różowym monochromatycznym makijażem i gładkimi włosami to tylko zapowiedź pełnej kampanii, która rozpocznie się w lutym.

Wygląda na to, że ma na sobie klasyczną, różową odcień marki, która pojawia się w zroszonym wykończeniu, choć nie można o tym wiedzieć, ponieważ te balsamy przybierają nieco odmienny ton dla każdej osoby, która je nosi. Robią to, dostosowując się do wyjątkowego pH warg osoby. To, co może wyglądać żywiołowo na jednej osobie, czyta się delikatnie i subtelnie na innej. (Aby uzyskać dowód, zobacz, jak różny odcień jagód wygląda, gdy noszą go trzy różne edytory). Oryginalny błyszczyk występuje tylko w czterech odcieniach - miękkim różu, koralowym, liliowym i wyżej wspomnianym jagodzie. Mają te same zroszone, satynowe wykończenie.



Nowe wersje mają tę samą technologię zmiany pH, ale mają zaktualizowane odcienie i wykończenia. Spójrzmy najpierw na nowe odcienie klasycznego zroszonego wykończenia, dobrze? Jest Ultra-Pink i Raspberry. Ta pierwsza jest gumowatą różową, a druga jest podobna do klasycznego odcienia jagodowego, choć znacznie bardziej różowego od fioletowego. W tej chwili możesz kupić odcień malinowy, ale Ultra Pink nie będzie dostępny do 1 stycznia.



Dalej są dwa zupełnie nowe balsamy z matowym wykończeniem. Zgodnie z komunikatem prasowym, te bezbarwne formuły, które zostały stworzone przez dyrektora kreatywnego makijażu Diora Petera Philipsa, oferują takie samo nawilżenie i przemywanie kolorów, ale z "efektem rozmycia, który uwydatnia usta, nie wyglądając jak makijaż". Ten jest szczególnie ekscytujący dla ludzi takich jak ja, którzy często używają matowych warg do suszenia i noszenia ich regularnie. Matowe odcienie są w kolorze jasnoróżowym zwanym Matte Pink, a wyżej wspomniany odcień malinowy zwany Matte Raspberry.



Wreszcie, ostatnie dwa nowe odcienie są w holograficznym wykończeniu, które jest zgodne z trendem, ze wszystkim, co w tej chwili robi się iskrzące i migotliwe. "Dyskretna nuta opalizacji w holografii nie jest tylko przyciągająca wzrok, ale nowa formuła odbija światło, tworząc iluzję pełniejszych warg" - głosi komunikat prasowy. (W związku z tym jest to w zasadzie odpowiednik modowego trendu jednorożca). Kolory dostępne w tym wykończeniu to Holo Pink i Holo Purple. Ten ostatni dotyczy wyłącznie Sephora.

Który odcień i wykończenie masz na oku? Powiedz nam w komentarzach. Następnie zapoznaj się z 40 nowymi pomadkami Sephora właśnie wprowadzonymi online i w sklepie.

Tagi: Alicia Beauty UK, Dior, Beauty News