Możemy pomyśleć o wielu celebrytach, których piękno walczymy zazdrości - ale nie tak wielu, z którymi moglibyśmy czuć się swobodnie mówiąc o pięknie. Lucy Hale jest jedną z niewielu osób, które należą do obu tych kategorii. Zawsze ryzykując zabranie na czerwony dywan i nigdy nie unikając odważnej wargi czy dramatycznego oka, Hale również udaje się być całkowicie zrozumiałym - kimś, kogo piękno możemy wnieść do makijażu dla inspo i kogoś, z kim moglibyśmy łatwo zobaczmy, jak omawiamy zalety omré szminki. Jako ambasador marki mark. Wiedzieliśmy, że Hale będzie miała wiele do powiedzenia, jeśli chodzi o szerokie, szerokie królestwo piękna, dlatego poprosiliśmy ją, by była naszym najnowszym miesięcznym redaktorem gościnnym. Na szczęście dla nas gwiazda Pretty Little Liars i współpasażerka uroda zgodziły się.



Dla jej pierwszej kolumny myśleliśmy, że skupimy się na pierwszych rzeczach - od wspomnień o urodzie, po piękno i wszystko pomiędzy. Kontynuuj przewijanie, aby przeczytać pierwszą kolumnę Byrsego Hale'a!

Na jej makijażu Junkie Habits

Zawsze uwielbiałam piękno (wyraźnie, sądząc po tym, że mam zwyczaj robienia czerwonej szminki mojej babci moim pędzlem). Ale ostatnio czuję, że stałem się jeszcze bardziej uzależnionym od makijażu. Część tego zdecydowanie ma związek z moją rolą ze znakiem. Trudno jest nie zmienić się w narkomana, gdy ciągle wypróbowujesz nowe produkty. Moi przyjaciele zapytają mnie, jaką mam szminkę lub gdzie mam niebieski eyeliner, a następnie wiem, że wymieniamy się makijażem. Uwielbiam eksperymentować z nowym spojrzeniem na siebie i rozmawiać o wszystkim, co jest piękne, co jest jednym z powodów, dla których tak bardzo podoba mi się ta miesięczna kolumna Byrdie!

O jej największej ewolucji piękna

Jako aktorka i performerka, przez cały czas próbuję wyglądać inaczej (witam, różowe smugi Arii z pierwszego sezonu PLL !). W rezultacie mój osobisty styl urody zdecydowanie ewoluował, by z czasem był bardziej eklektyczny. Nigdy nie odrzucam odważnego, pięknego wyglądu. Błyszczące, nastrojowe, zadymione oko? Jestem za. Jasna makowa warga? Przynieś to. Wciąż zmieniam mój styl urody i próbuję nowych rzeczy - plus, otrzymuję tak wiele dobrych rad i dużo się uczę od oglądania makijażystów, którzy działają na mnie swoją magią. Na pewno podzielę się z wami tymi poradami później! Co do mojej największej ewolucji stylu urody, odpowiedź jest prosta: moje brwi. Kiedyś je przecinałem - pamiętajcie, że był czas, kiedy krzaczaste, pełne brwi nie były takie fajne, jak teraz. Musiałem być bardzo, bardzo cierpliwy i pozwolić im rosnąć, to było trudne (pinceta kusi przez większość dni), ale myślę, że przywracam je do dawnej świetności. Oto nadzieja!

Czego chcesz, żeby Lucy mówiła w swojej grudniowej kolumnie? Powiedz nam poniżej!

Tagi: Alicia Beauty UK, Lucy Hale, Lancoôme