Kiedy pozornie prosty produkt, taki jak peeling kawowy, sprzedaje się co 40 sekund, wiesz, że musi być dobry. W przypadku oryginalnego bohatera Frank Ciała, cała formuła jest o wiele ważniejsza niż zwykłe fusy kawowe: jest to umiejętnie wykonane połączenie młynków, oleju ze słodkich migdałów, soli, brązowego cukru, soli morskiej i witaminy E, które, jak się okazało, zmniejszają objawy trądziku, rozstępów i cellulitu u użytkowników. Hashtag marki #TheFrankEffect ma dziesiątki tysięcy postów na Instagramie ludzi, którzy dzielą się przed i po afterach, lub po prostu popularny obraz mielonej kawy na skórze. Od samego początku marka wprowadziła różne zapachy i style peelingu (miętowego, migoczącego, kokosowego i kakaowego), peelingów do ust i balsamów, migoczącego oleju, masek na twarz i wielu innych.



Jego najnowsza wersja, Express-o Coffee Scrub, jest podobna do peelingu kawy OG, ale zamiast tego ma konsystencję przypominającą piankę, co zmniejsza opadanie cząstek i powoduje bałagan w wannie. Pełno w nim cynamonu, palonych i mielonych ziaren kawy robusta oraz słodkich migdałów i olejków z makadamii, co sprawia, że ​​jest to wyjątkowo grzeszna mieszanka, która pachnie jak latte (bez żartu). Można go używać na sucho lub z wodą (zalecamy przyklejenie do prysznica w celu łatwiejszego procesu płukania), aby usunąć suche plamy i wyboistą skórę, pozostawiając jednocześnie blask. Last but not least, zamiast zanurzać się w opakowaniu takim jak pierwszy peeling, ta mieszanka ma formę wyciskanej saszetki ułatwiającej aplikację (ponieważ mamy poczucie, że będziesz go często używać).

Tagi: włosy, makijaż, pielęgnacja skóry, fitness, piękno, celebryta, fryzjerka, wizażystka, piękno czerwonego dywanu, sekrety piękna gwiazdy, polski paznokci, porady kosmetyczne, piękno wybiegu, trendy w modzie