Po szczególnie intensywnym skurczu twarzy pogodziłem się z faktem, że wkrótce zacznę, dobrze, obierać. Potem odkryłem Lancene'a Énergie De Vie Nuit z nocną maską regeneracyjną (65 USD) i postanowiłem walczyć. Nie mam suchej skóry, więc normalnie nie patrzyłbym dwa razy na nocną maskę nawilżającą. Ale w desperackiej próbie ukojenia mojej wrażliwej teraz skóry i uniknięcia brzydkiego peelingu, który wkrótce nadejdzie, położyłem maskę przed łóżkiem i liczyłem na najlepsze.

Następnego ranka obudziłem się z przyjemną niespodzianką: moja skóra wyglądała drastycznie lepiej. Zamiast być suchym i łuszczącym się (co zdaje się być po tym, jak dostaję obkurczania jest ból, prawda?), Moja cera była miękka i jasna. Używałem go przez kilka następnych nocy, aż moja skóra całkowicie się zagoiła. I chociaż nie powstrzymało to całego procesu obierania, spowodowało to, że proces gojenia był znacznie płynniejszy (całkiem dosłownie).



Jedyny problem z tym cudownym produktem? Dopóki naturalnie nie prześpisz się na plecach, dużo kremu będzie nawilżać poduszkę zamiast twarzy. Ale dzięki próbom i błędom znalazłem proste rozwiązanie: po umyciu twarzy, wcieraj nieco produktu, tak jak normalny krem ​​nawilżający. Następnie dodaj grubszą warstwę, bardziej jak maskę, kilka minut przed pójściem spać; to pozwala niektórym produktowi wpaść, zanim twoja twarz uderzy w twoją poduszkę. Potem odłóż się, wiedząc, że obudzisz się ze świecącą skórą!

Tagi: Alicia Beauty UK, Lancôme